#dwiekreatywne
Pięknie się różnimy i uzupełniamy, dzięki czemu nasz zawodowy duet staje się pełniejszy.
Projekt „dwie Kreatywne” powstał z chęci stworzenia naszej zawodowej przestrzeni, w której włożony wysiłek przekłada się na efekty, a każda wykonana praca ma sens i jest potrzebna.
Żyjemy według hasła „work life balance”, które jest też istotnym elementem naszej zawodowej ścieżki.
Ania Kokosza
Ania (Anula lub w wołaczu Anko, bo też lubi, kiedy się tak do niej mówi). Kiedy o niej myślę, zastanawiam się, jak w takim niewielkim człowieku tyle się mieści…
Odpowiedź jest bardzo prosta, Anula jest po prostu kompaktowa! 😉
A już trochę poważniej, jest wulkanem kreatywności, który nieustannie wyrzuca z siebie świetne pomysły.
Trzeba zaplanować imprezę niespodziankę, oficjalną prezentację czy inny event? Potrzeba niestandardowego spojrzenia na całkiem standardową sprawę czy chwytliwego hasła kampanii? Jeśli odpowiedź na powyższe pytania brzmi „tak”, to Ania jest człowiekiem, którego szukasz.
Oczywiście to nie są tylko puste obietnice, Ania ma na to wszystko papiery, wieloletnie doświadczenie biznesowe w międzynarodowej korporacji, współpraca z klientem B2B (niektórzy klienci płakali, gdy odchodziła z korporacji😊), to tak w praktyce. A z teorii, to jest absolwentką SGGW oraz podyplomowych studiów na kierunku zarządzanie w sektorach mody.
No właśnie, moda. Ona ją po prostu czuje! Zawsze wie, co w trawie piszczy i co obecnie jest na topie. Poza tym jest jedną z tych osób, które założą na siebie spodnie dresowe, buty z sieciówki, jakieś dodatki, okraszą to czerwoną szminką i mogą iść na wybieg! Serio, czasem jest to wręcz irytujące 😉 Ps. Tak, to Anula stoi za naszymi stylizacjami do zdjęć 😊
Kto zna Anię, ten wie nie tylko, że już koło czerwca można od niej usłyszeć: „Kiedy będzie zima?! Chcę w góry, na narty!”, że nie rozstaje się z kubkiem czarnej kawy ☕ i uwielbia serial Przyjaciele (no cóż, ), ale wie również, że można z nią konie kraść. A tym bardziej robić wspólny projekt „dwie Kreatywne”, do którego wnosi wszystko, co powyżej, a zamyka to klamrą dokładności i solidności.
Kasia Dołkowska
Spotkaliście kiedyś osobę, która od razu przykuwa Wasza uwagę, która swoim śmiechem zaraża 😄 pokój pełen ludzi, która chętnie ich poznaje, bo jest ich bardzo ciekawa?
Jeśli nie, to pozwólcie, że przedstawię Wam Kasię i jej krótką historię o tym, jak znalazła w sobie odwagę, by zacząć realizować swoje marzenia i siłę,by o siebie zawalczyć.
Kasia i marketing to historia, która realizuje się już od ponad 10 lat. Jak każda relacja, ma kształt sinusoidy, zbudowanej z lepszych i gorszych chwil, ale to nie jest jeden z tych związków opartych na kruchej skale i podszytych przypadkiem. To relacja zbudowana na solidnym, SGH-owym fundamencie i umocniona wieloletnim, korporacyjnym doświadczeniem. Marki takie, jak Chantelle czy Coca – Cola także przyczyniły się do jej rozkwitu. Pomogły też Kasi w określeniu, czego zawodowo chce i jak chce, by jej zawodowy świat wyglądał. A chce, by było to miejsce oparte na wiedzy (know-how) i rzetelności, szczerościi otwartości. I wiecie co? Już wiemy, że to działa!
Ale Kasia to także stale odkrywane pasje i odwaga doświadczania nowych rzeczy. O np. malarstwo! 🎨 Sztalugi, farby, pędzle i umówmy się, bardziej chęci niż talent na miarę Picassa, ale co z tego! Jest szczera radość tworzenia, słuchanie siebie i ta ogromna satysfakcja, że kolejne płótno zostało zapełnione emocjami, wizjami i czymkolwiek się tam Kasi zamarzy.
Kasia ma także najwierniejszego przyjaciela– sunię, która wabi się Tysia 🐶 i jest najbardziej wdzięcznym za opiekę psem na całym świecie. Obserwując te dwie dziewczyny, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że w tym ludzko-psim świecie musiały na siebie trafić 😊
Kasia to 50% projektu „dwie Kreatywne”. Motor napędowy naszych działań, operator hamulca ręcznego w sytuacjach awaryjnych i co najważniejsze, bardzo sprawny marketingowiec .